Wioska cudów


09 lipca 2021, 10:43

Nie ma miejsca jak dom, wiesz o tym przecież

Najpiękniejsze chwile posiane w Polskiej glebie

Niekończąca się opowieść, więc Cię trochę oprowadzę

Dolny Śląsk, Kotlina Kłodzka

Jugów, to pierwszy przystanek

Malownicza wioska cudów, u podnóża gór sowich

Latem tłumy na trasach, zimą przepełnione stoki 

Chodź pokażę Ci mą pasję, może skusisz się na jazdę

Załóż deskę, czy narty i widzimy się na starcie

Zapraszam w podróż po rejonach

Niegdyś tu Niemiecka władza

Bunkry, Kompleks Riese, podziemna turystyczna trasa

Za mało przygód? Spójrz na projekt Die Glocke

Szukasz skarbów?.. Może odjedziesz złotym pociągiem

Z Wielkiej Sowy z dumą patrzę

Widok zapiera dech w piersiach

Zachwycona krajobrazem, który widziałeś na zdjęciach

Podróż na wieżę widokową, stromym leśnym szlakiem

Na szczycie pijemy sto lat, za szczęście i zdrowie nasze

Nie jesteśmy święci, wypijemy też czasem

Czasem trochę częściej, grunt że pozytywni zawsze

Z Kalenicy, przez Rymarz chwiejnym krokiem na chatę

Jeszcze chwilę przycupnę, na mostku tam gdzie basen

To miejsce, to powrót wspomnień 

Kiedy było się gówniarzem

Wznoszę toast za to miejsce, ludzi i spełnienie marzeń

Chillout na Jaju, górka pełna wrażeń

Tam niejedna bomba zakończona ciężkim stanem

Dalej poniemiecki cmentarz, groby zapomniane z czasem

Opowieści o duchach, nocą było strach tam patrzeć

Spalona Parkowa, tam paliło się podeszwy

Trochę starsi pamiętają imprezy po blady świt

Mało kto pamięta osiemnastki w Jugowiance

Zerwany film, za dużo procent, o północy lanie pasem

Wiejskie potupaje na boisku sportowym

Pajda chleba ze smalcem, wóda zagryziona kiszonym

Kultury nie zabrakło na folklorze w nadleśnictwie

Tradycyjnie fajerwerki, picie, taniec i śpiew

Pasterka w lasku na mostku, takich świąt się nie zapomni

Ognisko przy minus kilkunastu, pijackie uchahane mordki

Czas odbił się na nas wszystkich, dorosłe życie wygrało

Praca, dom, niektórzy dzieci

Ciężko połączyć fun z jawą

Chcemy się bawić jak kiedyś, lecz zebrać ekipę słabo

Jeden ma czas, drugi pracę

Ciężko by wszystkim pasowało

I choć każdy z nas już inną drogą kroczy

Drogi te się przecinają w miejscu gdzie tyle nas łączy

Serce pozostało w górach, i w tych górach spocznie

Pamięć płynie ze strumieniem na przełęczy Jugowskiej.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz