Nie ma miejsca jak dom, wiesz o tym przecież
Najpiękniejsze chwile posiane w Polskiej glebie
Niekończąca się opowieść, więc Cię trochę oprowadzę
Dolny Śląsk, Kotlina Kłodzka
Jugów, to pierwszy przystanek
Malownicza wioska cudów, u podnóża gór sowich
Latem tłumy na trasach, zimą przepełnione stoki
Chodź pokażę Ci mą pasję, może skusisz się na jazdę
Załóż deskę, czy narty i widzimy się na starcie
Zapraszam w podróż po rejonach
Niegdyś tu Niemiecka władza
Bunkry, Kompleks Riese, podziemna turystyczna trasa
Za mało przygód? Spójrz na projekt Die Glocke
Szukasz skarbów?.. Może odjedziesz złotym pociągiem
Z Wielkiej Sowy z dumą patrzę
Widok zapiera dech w piersiach
Zachwycona krajobrazem, który widziałeś na zdjęciach
Podróż na wieżę widokową, stromym leśnym szlakiem
Na szczycie pijemy sto lat, za szczęście i zdrowie nasze
Nie jesteśmy święci, wypijemy też czasem
Czasem trochę częściej, grunt że pozytywni zawsze
Z Kalenicy, przez Rymarz chwiejnym krokiem na chatę
Jeszcze chwilę przycupnę, na mostku tam gdzie basen
To miejsce, to powrót wspomnień
Kiedy było się gówniarzem
Wznoszę toast za to miejsce, ludzi i spełnienie marzeń
Chillout na Jaju, górka pełna wrażeń
Tam niejedna bomba zakończona ciężkim stanem
Dalej poniemiecki cmentarz, groby zapomniane z czasem
Opowieści o duchach, nocą było strach tam patrzeć
Spalona Parkowa, tam paliło się podeszwy
Trochę starsi pamiętają imprezy po blady świt
Mało kto pamięta osiemnastki w Jugowiance
Zerwany film, za dużo procent, o północy lanie pasem
Wiejskie potupaje na boisku sportowym
Pajda chleba ze smalcem, wóda zagryziona kiszonym
Kultury nie zabrakło na folklorze w nadleśnictwie
Tradycyjnie fajerwerki, picie, taniec i śpiew
Pasterka w lasku na mostku, takich świąt się nie zapomni
Ognisko przy minus kilkunastu, pijackie uchahane mordki
Czas odbił się na nas wszystkich, dorosłe życie wygrało
Praca, dom, niektórzy dzieci
Ciężko połączyć fun z jawą
Chcemy się bawić jak kiedyś, lecz zebrać ekipę słabo
Jeden ma czas, drugi pracę
Ciężko by wszystkim pasowało
I choć każdy z nas już inną drogą kroczy
Drogi te się przecinają w miejscu gdzie tyle nas łączy
Serce pozostało w górach, i w tych górach spocznie
Pamięć płynie ze strumieniem na przełęczy Jugowskiej.